Złów i wypuść - pierwszy „odcinek specjalny"

Czytaj dalej
BOL

Złów i wypuść - pierwszy „odcinek specjalny"

BOL

W naszym regionie 15 rzek ma status wód górskich. Żyją w nich pstrągi potokowe, a wędkarze mogą tam łowić wyłącznie na spining lub sztuczną muchę. Najpopularniejsza jest Mierzawa, w której mimo przeprowadzonych przez meliorantów regulacji wciąż można łowić duże pstrągi.

Na to łowisko przyjeżdża wielu świętokrzyskich, małopolskich i śląskich wędkarzy. Zimą grupa miłośników wędkarstwa z całego regionu (byli nawet reprezentanci powiatu szydłowieckiego) po wcześniejszym umówieniu się na jednym z portali internetowych, spotkała się w siedzibie koła PZW w Suchedniowie.

Sporządzono tam petycję, pod którą zbierano podpisy. W piśmie skierowanym do kieleckiego Zarządu Okręgu Polskiego Związku

Wszystko po to, by pomóc w odbudowaniu się populacji pstrągów. Pierwszy wniosek ku zaskoczeniu wielu w krótkim czasie został wprowadzony w życie. Zarząd Okręgu na mierzącej łącznie około 60 kilometrów Mierzawie ustanowił dziewięciokilometrowy odcinek "No kill". Złowione na nim ryby muszą wrócić na wolność, nawet, jeśli są wymiarowe.

To pierwszy odcinek specjalny w regionie świętokrzyskim. Dodajmy, w sąsiednich województwach takie funkcjonują od lat, stanowią mateczniki dla ryb. Wędkarze po utworzeniu OS-u oznaczyli go tablicami informacyjnymi, niedawno znów się skrzyknęli i przeprowadzili akcję sprzątania rzeki na odcinku "No kill". Zebrano kilkadziesiąt worków śmieci.

BOL

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.