Rafał Majka: nie chcemy stracić koszulki lidera, a kto wygra jest mniej istotne

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Klimaniec
Waldemar Mazgaj

Rafał Majka: nie chcemy stracić koszulki lidera, a kto wygra jest mniej istotne

Waldemar Mazgaj

- W odpowiednim momencie trochę zwolniłem i uniknąłem wywrotki a to było dla mnie najważniejsze - mówił na mecie w Rzeszowie Rafał Majka. Polak z grupy Bora-hansgrohe zajął 22. miejsce podczas V etapu z Olimp Nagawczyna do Rzeszowa.

Majka wciąż jest w posiadaniu koszulki TVP dla najlepszego z Polaków. W klasyfikacji generalnej zajmuje 3. miejsce, do lidera traci 20 sekund.

Jaki to był etap?
Bardzo trudny. Było piekielnie ślisko na tym asfalcie a mi zależało przede wszystkim na tym, by nie leżeć w jakiejś kraksie. Wystarczyło lekko przyhamować, a koło natychmiast uciekało.

Było kilka wywrotek na trasie.
Już trzy lata temu, choć było sucho, w tym samym mieście też były kraksy. Dlatego w odpowiednim momencie trochę zwolniłem i uniknąłem wywrotki. Peter Sagan zyskał zaś kilka sekund w klasyfikacji generalnej i dla nas jako grupy było to bardzo dobre.

Byłoby fajnie, gdybyś w czwartek już czuł się dobrze.
Na pewno. Na tych trzech krótkich podjazdach dziś było dobrze, więc jestem dobrej myśli. Jutro pojedziemy na spokojnie, bo mamy koszulkę lidera. Na trasie z Wieliczki do Zakopanego nie chcemy jej stracić.

Czyli przede wszystkim chcecie kontrolować ten wyścig czy myślicie o czymś więcej.
Na pewno przede wszystkim kontrola, bo nie chcemy stracić koszulki lidera. Z tyłu głowy będę gdzieś miał takie myśli, żeby samemu zaatakować, ale najważniejszy jest interes grupy. Na pewno będziemy grać na dwie karty, bo jak będą odjazdy z czołowymi zawodnikami to zechcemy kontrolować i albo ja albo Peter będziemy chcieli się załapać do ucieczki.

Wyścig wygra Majka czy Sagan?
Nie wiem, najważniejsze, żeby to był ktoś z Bora, ale musimy bardzo uważać.

Waldemar Mazgaj

Dziennikarz sportowy z pasji. Pierwsze próby dziennikarskie podejmowałem już w dzieciństwie, w listach do taty, który pracował poza granicami kraju. Później współtworzyłem miesięcznik „Kurier Sokołowski", współpracowałem z „Tempem", „Sportem", „Gazetą Krakowską" oraz biurem prasowym Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Komentowałem także mecze w telewizjach internetowych.

W „Nowinach” jestem od 1997 roku. Od 2006 roku szefuję redakcji sportowej. Ulubione dyscypliny sportowe to piłka nożna, hokej, tenis stołowy i siatkówka. Czasami fotografuję też różne wydarzenia, najczęściej sportowe.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.