Andrzej Matys

Podlaskie, a wojna na Ukrainie. Służby są w gotowości, a sytuacja jest monitorowana

Podlaskie, a wojna na Ukrainie. Służby są w gotowości, a sytuacja jest monitorowana Fot. Piotr Łozowik Podlaskie, a wojna na Ukrainie. Służby są w gotowości, a sytuacja jest monitorowana
Andrzej Matys

Napaść Rosji na Ukrainę i bliskość stref konfliktu sprawiła, że zapytaliśmy kilka podlaskich instytucji i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, o ewentualne działania związane z wybuchem wojny za naszą wschodnią granicą. Chcieliśmy wiedzieć, czy i jakie działania zamierzają podjąć, by chronić mieszkańców Podlaskiego i pomagać uciekinierom z Ukrainy.

- Na razie wojewoda nie zwoływał posiedzenia sztabu kryzysowego. Sytuacja jest obserwowana i jeśli będzie tego wymagał, wojewoda taką decyzję podejmie. Na razie, wszystko zależy od ustaleń i zaleceń rządu i poszczególnych ministerstw, czyli MSWiA i MON - usłyszeliśmy w czwartek rano (24.02) w biurze wojewody podlaskiego.

Natomiast w południe odbyła się wideokonferencja z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim, w której uczestniczyli: wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski i wicewojewoda Bogusława Szczerbińska.

- Oczywiście, będziemy przygotowywali się do zwiększonego napływu migrantów z Ukrainy. Dotyczy to nie tylko województwa lubelskiego, podkarpackiego czy naszego, ale także i pozostałych województw. Wszystko zależy od rozwoju eskalacji konfliktu na linii Rosja-Ukraina. Sytuacja jest ciągle monitorowana i analizowana. Będą też kolejne (nawet dzisiaj 14.02) konferencje i kolejne ustalenia, aby można było reagować adekwatnie do potrzeb - przyznał wojewoda Bohdan Paszkowski.

Skontaktowaliśmy się więc z Wojewódzkim Sztabem Wojskowym w Białymstoku, który odpowiada m.in. za powoływanie obywateli do czynnej służby wojskowej, za nadawanie przydziałów w sytuacjach kryzysowych i za mobilizację. Podlegają mu też wszystkie wojskowe komendy uzupełnień w województwie.

- Na razie nic niebezpiecznego się nie dzieje. Jeżeli dojdzie do sytuacji kryzysowej, zostaną wydane polecenia przełożonych, które będziemy realizowali zgodnie z przyjętymi procedurami - wyjaśnił nam oficer prasowy białostockiego WSzW.

Gdy skontaktowaliśmy się z 1. Podlaską Brygadą Obrony Terytorialnej, jej rzecznik stwierdził, że wszelkich informacji o ewentualnych działaniach wojska w związku z wojną na Ukrainie udziela jedynie Ministerstwo Obrony Narodowej. I wkrótce na stronach resortu ukazał się komunikat, w którym można było przeczytać, że:

W których z podlaskich miast i gmin będą mogli schronić się uchodźcy z Ukrainy? Na razie nie wiadomo

"Wojsko Polskie pozostaje w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie. Dziś, w związku z agresją rosyjską, minister Mariusz Błaszczak podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości w wydzielonych jednostkach wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej. Żołnierze będą zobowiązani do pozostania w nich. Zostały także cofnięte decyzje o urlopach i wyjazdach służbowych. Decyzja o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości jest działaniem standardowym w takich sytuacjach".

Natomiast szef MON Mariusz Błaszczak, zapewnił, że jest w stałym kontakcie z dowódcami wojskowymi i ministrami obrony narodowej państw sojuszniczych, a polska armia będzie reagowała adekwatnie do sytuacji.

Także w przypadku podlaskiej policji, po jakiekolwiek informacje o ewentualnych działaniach mundurowych w związku z konfliktem Ukraina-Rosja zostaliśmy odesłani do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. - My normalnie pracujemy, jak każdego dnia pełnimy służbę zarówno we wszystkich miastach województwa, jak i na granicy - powiedział rzecznik podinsp. Tomasz Krupa.

Co prawda nie udało nam się skontaktować z rzeczniczką podlaskich pograniczników, ale rozmawialiśmy z rzeczniczką Straży Granicznej.

Białystok solidarny z Ukrainą. Mieszkańcy okazali wsparcie wschodnim sąsiadom (zdjęcia, wideo)

- Na granicy z Ukrainą, nie było nadmiernie wzmożonego napływu osób uciekających przed wojną. Rano ruch był w miarę normalny i odbywał się na bieżąco, ale zakładamy, że w każdej chwili to się może zmienić. Jeśli chodzi o granicę z Białorusią, jest względnie spokojnie. W środę (23.02) udaremniliśmy 19 prób nielegalnego wejścia na teren Polski, a w czwartek (24.02) do godzin przedpołudniowych - 11. Można więc powiedzieć, że w porównaniu do tego, co działo się w zeszłym roku jest spokojnie. Oczywiście cały czas monitorujemy sytuację na całej naszej wschodniej granicy - zapewniła ppor. Anna Michalska i dodała, że na razie wschodniej granicy strzeże 10 tys. żołnierzy.

Jak poinformował na konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Kamiński, jego resort rozważa różne scenariusze na granicy z Ukrainą i w odpowiednim czasie zostaną one zrealizowane. Natomiast działania podejmowane wobec uchodźców będą elastyczne i odpowiedzialne. - Od wielu tygodni przygotowujemy się do fali uchodźców, która może nas spotkać. Zrobimy wszystko, by każdy kto tego potrzebuje znalazł w Polsce bezpieczne schronienie - podkreślił.

- Sytuacja na odcinku granicy polsko-ukraińskiej jest stabilna, zarówno w przejściach granicznych jak i na tzw. zielonej granicy. Odnotowujemy wzrost osób, które chcą przekroczyć naszą granicę w ruchu osobowym w przejściach drogowych. Wszystkie przejścia graniczne pracują sprawnie i normalnie - powiedział podczas konferencji komendant Straży Granicznej gen. dyw. Tomasz Pada i dodał, że przy granicy z Ukrainą (w Lubelskiem i Podkarpackiem) zostanie przygotowanych dziewięć punktów recepcyjnych dla ukraińskich uchodźców.

Andrzej Matys

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.