Agata Pustułka

Jadwiga Wiśniewska: Opozycja to frustraci. Rozmowa z europosłanką PiS

Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Wiśniewska Fot. marzena bugała-azarko Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Wiśniewska
Agata Pustułka

O pedofilii, nie tylko w Kościele, polityce energetycznej i „uczuciach PiS” do Unii Europejskiej, mówi europosłanka Jadwiga Wiśniewska.

Prawo i Sprawiedliwość przed wyborami wszystkim obiecuje program plus, a to na pierwsze dziecko, a to teraz niepełnosprawnym. Czy nie jest to krzyk rozpaczy, bo przecież można było wcześniej te problemy rozwiązać?

Tak, można było wcześniej, ale, niestety, poprzedni rząd nie miał serca dla Polaków i nie podejmował takich działań. Nie widział ubóstwa wśród dzieci, choć dane Eurostatu wskazywały, jak wielka była skala tego problemu w Polsce. Mało tego, czołowi politycy PO wysyłali głodne dzieci na szczaw i mirabelki. My w ciągu niespełna 4 lat zrobiliśmy bardzo dużo. Naszą marką jest wiarygodność. Oczywiście, że nie wszystkie problemy udało się rozwiązać, bo to zbyt krótki czas, ale w kampanii wyborczej 4 lata temu przedstawiliśmy konkretny program, który konsekwentnie realizujemy. 500+ działa już od ponad 3 lat. Zostało nim objętych 3,6 mln dzieci. Przeznaczyliśmy na ten cel 67 mld zł. Nasi poprzednicy mówili, że pieniędzy nie ma i nie będzie. A my udowodniliśmy, że pieniądze są. Ale są wtedy, kiedy Polska ma dobrego gospodarza. Dane Eurostatu podają, że jesteśmy liderem wzrostu gospodarczego, mamy najniższe od 28 lat bezrobocie, jesteśmy państwem, w którym warto inwestować. Owocami wzrostu gospodarczego należy się sprawiedliwie dzielić. Dlatego proponujemy kolejne programy społeczne, takie jak 500+ na pierwsze dziecko, Emerytura+ czy 500+ dla osób z niepełnosprawnością po 18. roku życia całkowicie niezdolnych do samodzielnej egzystencji. I zapewniam, że je zrealizujemy. A nasi sfrustrowani konkurenci polityczni i tak będą wszystko kontestować.

Od kilku dni żyjemy sprawą pedofilii w Kościele, za sprawą filmu braci Sekielskich. Jak pani zdaniem powinno rozstrzygnąć się ten wielki problem, jak się okazuje, podobny w Polsce czy Irlandii?

Nie zgadzam się z tezą sugerującą, że jedynym środowiskiem, w którym występuje pedofilia, jest Kościół. Takie postawienie sprawy jest absolutnie krzywdzące. Z danych Służby Więziennej wynika, że wśród osób odbywających obecnie karę za pedofilię największy odsetek stanowią osoby nieposiadające wyuczonego zawodu, a zaledwie 3 z 877 skazanych to osoby duchowne. Do tej pory sądy orzekały ponad 54 proc. kar za pedofilię w zawieszeniu. Czas z tym skończyć. Każdy przypadek pedofilii powinien być bardzo surowo karany, bez względu na to, w jakiej grupie zawodowej występuje. Prezes Jarosław Kaczyński powiedział, że „ani purpura, ani Nobel, ani Oscar, ani sława światowa czy europejska nikogo nie uchroni przed karą”. Dlatego przygotowaliśmy nowelizację prawa w tym zakresie. Zaostrzamy kary za to ohydne przestępstwo. Warto przy okazji zwrócić uwagę, że ci, którzy najgłośniej krzyczą o walce z pedofilią, w Sejmie, nie poparli naszej propozycji w sprawie publikacji rejestru pedofilów. PO-KO nie zagłosowało również za zaostrzeniem kar dla pedofilów. My proponujemy konkretne rozwiązania. Uważam, że pedofilię należy wypalać przysłowiowym czerwonym żelazem. Nikomu nie wolno krzywdzić dzieci. Nie wolno tych spraw zamiatać pod dywan, bez względu na to, z jakich środowisk wywodzą się pedofile.

Co eurosceptyczne - mówiąc delikatnie - PiS może zaoferować euroentuzjastycznym Polakom?

Pozostało jeszcze 71% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Agata Pustułka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.