Lubuszanka gwiazdą mistrzostw świata!

Czytaj dalej
Fot. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Alan Rogalski

Lubuszanka gwiazdą mistrzostw świata!

Alan Rogalski

Mimo że Monika Kobylińska, z koleżankami, nie zdobyła brązowego medalu mistrzostw świata, to jej występ w Danii został doceniony przez IHF.

Światowa Federacja Piłki Ręcznej uznała wychowankę Sokoła Żary najlepszą prawą rozgrywającą w gronie debiutantek do 22 lat. Co ciekawe, Kobylińska jest jedyną leworęczną zawodniczką z drugiej linii, która znalazła uznanie w oczach działaczy. Na pozostałych pozycjach, poza kołową, IHF wyróżnił po dwie lub więcej szczypiornistek.

Dla aktualnej Vistalu Gdynia ten rok jest najlepszym w karierze. W poprzednim sezonie była największym objawieniem polskiej superligi. 20-latka przebojem wdarła się do wyjściowej szóstki trójmiejskiego klubu i walnie przyczyniła się do zdobycia tytułu wicemistrzyń kraju i Pucharu Polski. Żaranka w całym sezonie rzuciła aż 135 bramek!

Kapitalna postawa wychowanki szkoleniowca Tadeusza Płóciennika nie mogła ujść uwadze trenera kadry narodowej Kima Rasmussena.

Po zakończeniu sezonu Duńczyk powołał ją na baraże o MŚ z Ukrainą. Od tamtej pory Kobylińska stała się podstawową prawą rozgrywającą naszej reprezentacji. Na turnieju w Danii zawodniczka z Żar miała lepsze i gorsze występy, ale to głównie dzięki niej polski zespół pokonał Rosję i zagrał o medale.

Kobylińska jest jedyną Polką wyróżnioną przez federację. W drużynie gwiazd nie znalazła się żadna polska szczypiornistka.

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.