Małgorzata Oberlan

Kiedy klimatyzacja w „Dziecięcym”? Mali pacjenci źle znoszą upały

upał w szpitalu dziecięcym daje się we znaki nie tylko małym pacjentom, ale i ich rodzicom oraz personelowi medycznemu. Klimatyzację mają tylko nieliczne Fot. Grzegorz Olkowski upał w szpitalu dziecięcym daje się we znaki nie tylko małym pacjentom, ale i ich rodzicom oraz personelowi medycznemu. Klimatyzację mają tylko nieliczne sale, bo niewydolny jest system energetyczny.
Małgorzata Oberlan

Niewiarygodne? A jednak! Mamy rok 2018, wielką rozbudowę lecznicy na Bielanach oraz szpital dziecięcy prawie bez klimatyzacji. - Koszmar! - alarmują rodzice.

Dla każdego cierpiącego dziecka pobyt w szpitalu jest przykrym przeżyciem. W Toruniu, gdy temperatura sięga 30 stopni Celsjusza, hospitalizacja na Skarpie oznacza też saunę.

Zwraca na to uwagę pani Natalia, której synek trafił niedawno do tej lecznicy.

Nawet niemowlęta...

- Personel - zarówno lekarze, jak i pielęgniarki - fantastyczny, fachowy i uprzejmy. Natomiast fakt, że w szpitalu dziecięcym, w sporym mieście w Europie w XXI wieku nie ma klimatyzacji, jest dla mnie nie do pojęcia - podkreśla matka z Torunia.

Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.