Gorzów i sąsiednie gminy mają do wydania 643 mln złotych

Czytaj dalej
Fot. Urząd Gminy Santok
Tomasz Rusek

Gorzów i sąsiednie gminy mają do wydania 643 mln złotych

Tomasz Rusek

Gorzów chce w przyszłym roku wydać więcej, niż w obecnym. Inaczej jest w gminach. Tam będzie oszczędniej. Choć nie zabraknie inwestycji.

Gdy spojrzeć w plany wydatkowe miasta na przyszły rok, widać wyraźnie, że Gorzów chce spędzić go na bogato. Bo o ile w bieżącym wydamy 513 mln zł (przy dochodach 510 mln zł), o tyle w nadchodzącym już 526,5 mln zł (przy 522,5 mln zł dochodów).

Czas oszczędzania

Gminy idą inna drogą. - Ograniczamy wydatki, chcemy gospodarować oszczędniej - mówi „GL” wójt Kłodawy Anna Mołodciak.
A co z inwestycjami? 1 mln zł zapisano na budowę świetlicy w Kłodawie, wiatę w Różankach Szklarni oraz na rozbudowę placów zabaw i siłowni zewnętrznych (z pomocą Unii). Milion pójdzie na remonty dróg (nakładki asfaltowe w Różankach, Kłodawie, Łośnie, Rybakowie, Chwalęcicach, Santocznie i Santocku oraz na wkład własny do unijnej dotacji na ścieżki rowerowe). Za 970 tys. zł ma powstać wodociąg w Zamokszu oraz kanaliza przy ul. Rzecznej Chwalęcicach i wodociąg w Różankach. Budowa remizy w Santoku ma kosztować 400 tys. zł.

Najostrzej wydatki ściągnął Bogdaniec.

Ostrzej wydatki tnie Lubiszyn. Tu widać zaciskanie pasa. Jak wylicza Grażyna Brzozowska, zastępczyni gminnej skarbniczki, w porównaniu rok do roku gmina wyda o 2,5 mln zł mniej: zamiast 25,1 mln zł będzie to 22,7 mln zł. Najważniejsze inwestycje to: przebudowa drogi w Lubnie (za 182,7 tys. zł), przebudowa drogi w miejscowości Kozin (204,9 tys. zł) i dróg powiatowych (711,9 tys. zł).

Santok też oszczędza, ale nie zamierza stopować inwestycji. Na docieplenia (szkoła w Wawrowie, przedszkola w Satoku i Lipkach Wielkich) pójdzie 2,3 mln zł – w większości z unijnych dotacji. A jeśli uda się pozyskać pieniądz z programu rozwoju obszarów wiejskich, ruszą prace nad kanalizacją w Lipkach Wielkich. Taki sam warunek (pieniądze z Unii) dotyczy m.in. budowy za 2,5 mln zł przystani w santockiej marinie.

Rekordowe cięcie

Najostrzej wydatki ściągnął Bogdaniec. Będą - rok do roku - mniejsze o około 7 mln zł! To rekord. Jak wyjaśnia wójt Krystyna Pławska to jednak... żadne oszczędzanie. - Po prostu w kończącym się roku wydaliśmy około 7 mln zł na duże inwestycje, to nam „podbiło” wydatki, a nadchodzący rok będzie czasem szykowania projektów i dokumentów na remonty w 2017 r. - mówi szefowa samorządu. A największy wydatek w 2016 r. ? - Drogi lokalne. Chcemy na ich odnawianie wydać 1,5 mln zł.

Budżet zwiększyło tylko Deszczno. Nieznacznie, ale jednak. W planach jest sporo remontów. Wśród najważniejszych wójt Paweł Tymszan wymienia: remont ul. Bratniej w Łagodzinie wraz z fragmentem ul. Sulęcińskiej w Gorzowie (połowę dołoży rząd z puli na schetynówki). – W sumie na drogi wydamy przynajmniej 3 mln zł – mówi wójt.

Termomodernizacji i rozbudowy doczekają się szkoły w Ciecierzycach o w Ulimiu. 2 mln zł da na to Unia, 2,5 wyłoży gmina.
Trzecia ważna rzecz: poprawa bezpieczeństwa koło szkoły w Deszcznie. Będzie chodnik, pobocze i wygodny wjazd – rodzice nie będą musieli wysadzać z aut dzieci z duszą na ramieniu.

Budżety pod lupą

Kłodawa:
2015 r.

2016 r.

Lubiszyn
2015 r.

2016

Santok
2015 r.

2016 r.

Bogdaniec
2015 r.

2016 r.

Deszczno
2015 r.

2016 r.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.