Gorzów i Kłodawa żyją w strachu przed złodziejami!

Czytaj dalej
Fot. Mat. Czytelnika
Joanna Leśnicka, (olis)

Gorzów i Kłodawa żyją w strachu przed złodziejami!

Joanna Leśnicka, (olis)

- Żyjemy jak... w puszcze. Zamknięte okna, zaciągnięte rolety - mówi mieszkanka Kłodawy pod Gorzowem. Teraz tam grasują złodzieje. Mamy sygnały, że też na Osiedlu Poznańskim. Ludzie nie śpią przez to po nocach.

Zamknięte okna i opuszczone rolety zewnętrzne w domu mieszkanki Kłodawy to reakcja na to, co ludzie słyszą od policji. A słyszą ciągle mniej więcej to samo: - Włamań było kilka, więc jeszcze nie możemy nazwać tego serią. Poza tym w kodeksie karnym określenia są bardzo skomplikowane. W niektórych przypadkach, jakie zdarzyły się na terenie gminy, nie możemy mówić o kradzieży z włamaniem, ponieważ niektórzy mieszkańcy nie zamykali drzwi. Jeśli złodziej nie napotka na swojej drodze przeszkody, jaką jest np. zamek, jeśli nie musi wybić okna, wyważyć drzwi, nie mówimy o włamaniu - mówi Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej w Gorzowie.

Czytaj w sobotę, 22 lipca, w „Gazecie Lubuskiej” i w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Zobacz: Jak się zabezpieczyć przed kradzieżą?

(źródło: Dzień Dobry TVN/x-news)

Joanna Leśnicka, (olis)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.