Czy to początek brudnej kampanii?

Czytaj dalej
Fot. Józef Piasecki
Józef Piasecki

Czy to początek brudnej kampanii?

Józef Piasecki

Donosiciel nieprzypadkowo się pomylił? O możliwości popełnienia przestępstwa powiadomił tylko media i radę miejską...

Kożuchowscy rajcy i Gazeta Lubuska otrzymały pismo, w którym oskarżono radnego ze Stypułowa, Andrzeja Nowocienia, m.in. o uzyskiwanie nieopodatkowanych przychodów. Mają one pochodzić z opłat w wysokości 5 zł, pobieranych od osób potrzebujących, otrzymujących paczki żywnościowe.

Przewodniczący rady miejskiej Ireneusz Drzewiecki mówi, że w takich sprawach kompetentna jest prokuratura i policja a nie radni. – Gdybyśmy chcieli kogoś przesłuchiwać, to mogą nas posłać na szczaw. Radny Nowocień współpracuje ze Stowarzyszeniem Pomocna Dłoń z Nowej Soli, przy dystrybucji artykułów spożywczych, otrzymywanych z Banku Żywności w Poznaniu. Osoby otrzymujące pomoc są weryfikowane przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Kożuchowie. Otrzymując paczkę podpisują się na liście i tutaj pojawia się kontrowersyjne pięć złotych. Tę kwotę przekazują na cele statutowe stowarzyszenia. Na sesji w czwartek pojawił się Zbigniew Szyszko, domniemany autor donosu. Stwierdził on kategorycznie, że to nie jego podpis widnieje pod paszkwilem. To jest ciekawsza sprawa. Czyżby to już zaczynały się rozgrywki przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi? – zastanawia się I. Drzewiecki. Zaś Z. Szyszko otrzymał odpowiedź od przewodniczącego rady, z którą ma się udać na policję. Chce ukarania tego, kto się pod niego podszywa.

Radny Marcin Jelinek zajmował się pomocą żywnościową z programu PEAD (Europejski Program Pomocy Najbardziej Potrzebującym). - Moim zdaniem, nie powinno być opłat, ale skoro mieszkańcy się na to godzą, to ma to charakter umowny, więc niech to rozstrzyga ktoś inny. Najwyraźniej komuś zależy tylko na tym by zniszczyć człowieka. Chyba ktoś dla własnych interesów próbuje w to wszystko wmieszać politykę. Mam nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona, a Andrzej dalej będzie robił to co robi – bulwersuje się radny.
Andrzej Nowocień mówi, że wyszła z tego afera. - Przecież działalność prowadzę w oparciu o dokumentację. Na podstawie listy osób potrzebujących z Bulina, Cisowa i Stypułowa, którą przygotowuje OPS, wydaję paczki 167 osobom. Jestem wolontariuszem i niczego z tego nie mam. Robię to, ponieważ chcę pomagać ludziom. Wspiera mnie wielu młodych ludzi ze Stypułowa, rada sołecka, strażacy. Nie mogę zapomnieć także o 16-letniej córce Paulinie. Myślę, że to już niestety kampania wyborcza i ktoś robi nagonkę. Ktoś chce mnie wyprowadzić z równowagi, żebym zrezygnował z działalności. W przyszłym roku wystartuję na radnego, a Prawo i Sprawiedliwość na pewno wyznaczy kandydata na burmistrza – deklaruje radny ze Stypułowa.

Na autora anonimu A. Nowocień typuje dwie osoby: ze Stypułowa i z Kożuchowa. Nie chce jednak ujawnić personaliów tych ludzi.

Józef Piasecki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.